Prowadzenie własnego klubu to połączenie dwóch stron: „operacyjnej” – Twoich działań (czyli oferty, strategii i wszelkich innych elementów, które sprawiają, że Twoja firma jest taka, a nie inna) oraz „publiczności”, czyli Twoich odbiorców. Te 2 strony Twojego biznesu nie istnieją oddzielnie, a im mocniej są ze sobą związane, tym lepiej dla Twojego klubu.
„Operacje” to w uproszczeniu usługa, którą świadczysz.
„Publiczność” to ludzie, którzy wymieniają tę usługę na pieniądze.
Wartość Twojego biznesu jest mierzona tym, jak one ze sobą współpracują.
Każdy jest mnożnikiem drugiego:
- Jeśli Twoja usługa jest bardzo dobra, zarobisz więcej pieniędzy.
- Jeśli Twoich odbiorców jest wielu, będziesz sprzedawać więcej swoich usług.
Ta zasada działa też w drugą stronę:
- Jeśli Twoja usługa nie jest tak dobra, jak myślisz, Twoja „publiczność” będzie się zmniejszać.
- Jeśli masz super pomysł na biznes, o którym jednak nikt z „publiczności” nie słyszał, nie utrzymasz swojej firmy.
Strategie synergii – czyli jak skutecznie połączyć 2 strony Twojego biznesu
Skoro każda z 2 stron Twojego biznesu nie istnieje bez drugiej, warto nauczyć się, jak je wzmacniać, żeby rozwijać Twój klub fitness. Dlatego zaplanowaliśmy mini serię artykułów, które pojawią się na blogu w najbliższych tygodniach. Opowiemy w nich o tym, jak zmaksymalizować każdą z nich. W kolejnych wpisach na tym blogu porozmawiamy o tym, jak:
- udoskonalić część operacyjną Twojego biznesu – i jak ją zmierzyć.
- zbudować jak największą publiczność, która będzie odpowiednia dla Twojego biznesu. (Zupełnie nie chodzi nam przecież o grupę przypadkowych osób klikających „ ” na Facebooku.)
Dlaczego zachęcam Cię do sięgnięcia po te artykuły?
W większości klubów klienci wymieniają się niestety już co siedem miesięcy. Klubowicze odchodzą i są zastępowani nowymi. Oznacza to, że aby utrzymać stałą liczbę aktywnych klubowiczów, kluby muszą poświęcić bardzo dużo czasu na marketing, pozyskiwanie nowych i odzyskiwanie starych klientów. To są trudne i wyczerpujące działania, które prawdopodobnie niewiele osób bierze pod uwagę otwierając swój własny klub. Nie na to się pisaliśmy, marząc o własnym biznesie, prawda? 😉
Mimo, że cały czas uczymy się, że obniżanie cen nie przynosi niczego dobrego, to nadal wiele klubów pobiera zbyt niskie opłaty za swoje usługi lub sprzedaje niewłaściwe usługi klientom, których pozyskuje. Być może Ty też boisz się podnieść ceny. Obawy są zrozumiałe, ale takie działania sprowadzają biznes w dół zamiast go rozwijać, a to przekłada się bezpośrednio na Twoją motywację.
Co chcemy osiągnąć w zamian?
Postaramy się zrozumieć, jak należy prowadzić klub fitness, żeby:
- Z biegiem czasu potrzebować mniej marketingu, a nie więcej.
- Przyciągać coraz lepszych klientów – czyli takich, którzy naprawdę cenią Twoje usługi.
- Stale kontrolować swoją ofertę i ceny, żeby zarabiać więcej w krótszym czasie.
Jak to zrobimy? Co będziemy analizować?
Będziemy śledzić Twoje postępy za pomocą wskaźnika o nazwie „lifetime value” (LTV). To całkowita wartość, jaką otrzymujesz od klienta. Istotny czynnik, ale ważniejsza od niej jest jednak wartość, jaką Twoja „publiczność” otrzymuje od Ciebie. Klient, którego LTV jest większe – czyli taki, który wydaje więcej i zostaje z Tobą dłużej, powinien otrzymać od Ciebie znacznie więcej.
Doskonalenie obydwu stron Twojej firmy jest potrzebne zarówno Tobie, jak i Twoim klubowiczom. Dzięki temu i Ty, i oni czujecie, że jesteście częścią bardzo wartościowej relacji. A to przekłada się bezpośrednio na wspólne rozwijanie Twojego biznesu. WIN-WIN!
Wpadnij tutaj w następnym tygodniu – opowiemy, co to jest wskaźnik „LEG” i damy Ci 8 wskazówek na to, jak możesz udoskonalić swoją klubową ofertę.